Wierzba płacząca
Stoi drzewo samotne
na łące szerokiej,
stara panna zmieniona
w przygarbioną wierzbę;
już nie młoda, nie wiotka,
nad ciemnym potokiem
w swe odbicie spogląda
i łzy leje rzewne.
Była piękną dziewczyną
z tej wioski za gajem,
chłopcy za nią biegali
z czułymi słówkami;
ta myślała, że miłość
ją ściga wraz z majem,
wraz z zapachem konwalii,
lasami, polami.
Była brzydką dziewuchą
z tej chaty zmurszałej -
najbiedniejsza sierota,
popychadło wiejskie;
księżycowi na ucho
marzenia zwierzała,
jak to kiedyś omota
królewicza serce.
Była matką i żoną -
umiała to świetnie,
tego wciąż ją uczyła
od kołyski babka;
nikt tej żony nie pojął,
więc więdła bezdzietnie,
oszukana, niczyja -
dla wszystkich zabawka.
Kiedyś łąką szeroką
szła sama jak rzeka,
chłopcy drwili i kpili,
że wątpliwa cnota;
ciemne łzy spadły w potok
i chciała uciekać,
ale ból ją przyszpilił,
ugrzęzła na błotach.
Stoi dotąd samotna
na łące szerokiej,
stara panna zmieniona
w przygarbioną wierzbę;
już nie młoda, nie wiotka,
nad ciemnym potokiem
w swe odbicie spogląda
i łzy leje rzewne.
Na życzenie kochanego Stepa. :)
Komentarze (114)
Nie ja się tu ośmieszam, nie ja jestem namolna jak
maniak. To jest chore, naprawdę.
Rozśmieszasz mnie, ty żeńska odmiano Stepka. Coś Ci
się obiło o uszy, ale to się nazywa z angielska
"stalking" i faktycznie jest od niedawna przestępstwem
przewidzianym w k.k. I polega faktycznie na nękaniu
telefonicznym głównie.
Albo e-mailami wysyłanymi danej osobie na jej p r y
w a t n y adres. Więc się po raz kolejny nie
ośmieszaj tutaj tymi wywodami; najpierw o
prześladowaniach, teraz o nękaniu czyli stalkingu.
Jesteś tu od niedawna i już rozrabiasz ośmieszając
się przy tym na potęgę - żenada.
Spoks, pod Twoją piosenką pojawiłam się dopiero po
Twoich komentarzach pod moja piosenka, bo inaczej
nawet bym Twojej piosenki nie znalazła.
A nękanie polega na przyczepieniu się do kogoś i
ustawicznym zamęczaniu go swoimi mailami albo sms-ami,
albo telefonami... jest to już zabronione prawnie.
I nie mów do mnie : "zapamiętaj to sobie" - nie groź
mi, bo się Ciebie nie boję. Jest to właśnie jeden z
obraźliwych Twoich zwrotów wobec mnie.
Nie odczepisz się sam, tak?
Ciekawe jakie to obraźliwe określenia pod Twoim
adresem przytaczasz w donosie do Admina. I jak
uzasadniasz to moje "nękanie i prześladowanie" Cię?
Bo kłamstwami i oszczerstwami nie zawsze da się kogoś
"załatwić" -zapamiętaj to sobie.
A zgłaszaj sobie, zgłaszaj do admina, na policję, do
CBŚ i gdzie tam chcesz. Dopiero nastałaś na Beju i już
rozrabiasz?
A na czym to Twoje cierpiętnicze nękanie i
prześladowanie z mojej strony miałoby polegać? A to
nie Ty pierwsza zaczęłaś mi dogryzać pod moją
"Piosenką"?
Spoks, nie wiem, gdzie jest Twój wpis, ja nie jestem
władna usuwać niczyich wpisów, nawet swoich. Idź się
czepiać teraz Administracji, zwłaszcza, że już
zgłosiłam tam nadużycie z Twojej strony.
Gatogrisie, dziękuję bardzo za radę - wiem, sama
zamierzałam zawiadomić Administrację, jeśli dzisiaj ta
osoba nie przestanie mnie nękać i obrażać.
Dziękuję też za piękną opinię o moim wierszu i o mojej
wyobraźni. Bardzo mi miło. :)
Sądzę, że jeśli użytkownik serwisu nadużywa jego
funkcji do prześladowania innych - należy to zgłaszać
administracji z wnioskiem aby zablokowali takie konto.
Nie ma co machać rękami i się opędzać. Żadna mucha
nigdy sobie z tego nic nie robi - a takie zgłoszenia
to jak siatka w oknie. Przepiękny wiersz, Oxywio.
Masz ogromną wyobraźnię i talent.
Nie zapędziłam się: szyderstwa i prześladowania są
przemocą. Poczytaj sobie na ten temat.
Nie zawsze napotykamy na takie hieny, na razie
zdarzyło się to raz z jedną hieną. Ale tutaj już dwie
osoby przyczepiły się do mnie jak rzepy i nie chcą się
odtratatitać za żadne skarby, dlatego się boję
powtórki. Jedną z nich jesteś Ty. Daj mi spokój
nareszcie, czowieku, poszukaj sobie lepszego zajęcia
na Twoją niespożytą energię, nie męcz mnie! Nie jestem
żadnym klonem, piszemy w nocy, bo on jest w pracy, a
ja nie mogę spać, ale gdybym nawet była jakimś klonem,
to co z tego? No co? Odczep się, na litość Boską!
Czego tu szukasz jeszcze?
Spoks, szyderstwo jest krytykanctwem, przemocą.
Z żadnego portalu nie musieliśmy się wynieść i nic
takiego nie napisałam. Wprost przeciwnie, nawet
poproszono mnie o publikowanie w dziale dla wybranych,
ale odmówiłam.
Nie jestem klonem Stepa, jesteśmy parą i piszemy
czasem wiersze dla siebie nawzajem. Chcesz to
sprawdzić? Zapraszam na wieczór
satyryczno-liryczno-muzyczny grupy Terra Poetica 23
marca o godz. 18.00 do Klubu Kultury przy ul. Hożej 41
m. 2 w Warszawie - poznasz nas obojga. Albo posłuchaj
czasem programu w Radio Liryka w każdą niedzielę o
godz. 22.00 - ja go prowadzę, a Step czasem
przepięknie recytuje wiersze własne i innych osób
(chociaż nie w każdym programie).
Miło mi, że prowadzisz ze mną ożywioną korespondencję,
ale przestań mnie atakować swoimi szyderstwami, i
Stepa też, bo to nie jest przyjemne. Nic złego Ci nie
zrobiłam, więc wyluzuj.
Zofia - również dziękuję, cieszę się i zapraszam
ponownie. :)
Mariat, dziękuję, bardzo mi miło. :)
Oxy, wrzuć Wiosennowość, albo I nagrodę z Otwocka i
koniecznie Vampirię :)
Bardzo ładny - zajmujący treścią wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
Oxy - cudowna bajka na dobranoc.