WINNAŚ
w tańcu nocnej opowieści
winnaś kuszenia
dziewczyno
twoich piersi
zachłanności
winnaś dziewczyno
grzechu pocałunków
zakazanych winnaś
namiętnych dotyków
spragnionych ust
winnaś dziewczyno
rozkoszy uniesień
winnaś dziewczyno
splątania rozmarzonych
ciał winnaś
winnaś nieprzespanych nocy
moja dziewczyno
winnaś pokuty
całe wieczory poranki
winnaś...
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2017-11-03 18:29:16
Ten wiersz przeczytano 812 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
a może nie musi się...może nie słuchać teroii słów...i
dzikim winem upić sie we dwoje...dzikim sercem na
zawsze...może ;)
ona jest zawsze
on nigdy
oto teoria wpajana od dziecka
w takim klimacie jak ma zakwitać
oj tam...wiem(y) ;)
... przyznaję się bez bicia ...pozdrawiam :)
dzięki serdeczne..
ewaes..cóż towja wina niczym boya..;)
Ciekawy i zgadzam się z autorką, zawsze ona temu
winna...
pzdr
niewinnością winna i wonnością win
wszelkich winna,wiec powinnością winowajczyni za winy
wszelkie ponieść
kary wszelkie w postaci zadość uczynienia wobec
poszkodowanego i wynagrodzić mu wszelkie szkody
szczególnie na ciele
Nikt tylko ona, ona kobiety zawsze winne:)
Moja bardzo wielka wina...
dzięksy AB
Rozmarzony klimat, bardzo fajny :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Dzięki Klaryso ;)
Czemu? hihhi wszystkiemu i niczmeu hihih czytelnicy
decydują czemu :p
Ale cóż ona temu winna ?
Fajny, sympatyczny wiersz :)
Pozdr
I Ty Brutusie...
O, matko kochana!
Jednak nadal lubię czytac Twoje wiersze.
Pozdrawiam, Wędrowcu... :-)