wiosennie
kwitną brzozy
na polecenie słońca
na zachętę deszczu
pod groźbà burz
białe pyłki
oderwane od matrony
lepione przez wiatr
plotą warkocze
z nieuczesanych pasm
myśli
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2024-05-07 10:43:31
Ten wiersz przeczytano 217 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ale się uśmiałam GrzelaB po tym, co napisałeś;)
Pewnie, że Cię nie zbesztam, a nawet się cieszę, że
ktoś jest podobnego zdania.
Uważam, że po prostu wypada się pod wierszem pojawiać
- przynajmniej swoim, aby dać znać czytelnikom, że ma
się do nich szacunek.
Przecież wiersze tu wstawiane są po to, aby ktoś
czytał.
Bez odbiorcy wiersz nie ma znaczenia, usycha...
Oczywiście wyjątkiem są sytuacje od nas niezależne,
choroba, wyjazd, niedyspozycja, różnie z tym bywa...
Pozdrawiam i zachęcam cicha myszko do aktywności, bo
warto... :)
Ja się podpiszę pod słowami nureczki. Wprawdzie jej
zgody nie mam, ale wiem że mnie nie zbeszta.
Pozdrawiam. Miłego dnia.
Podoba mi się ten nieuczesany klimat...
Trochę szkoda, że sama nie komentujesz wierszy innych.
Fajnie wiedzieć, co autorzy myślą o swoich i o innych
utworach. No cóż...
Pozdrawiam :)
Lekko fruniesz, miłe to.Trza mi lekkości bo mnie
Ptaszyn odleciał.
Głos mój jest Twój!