wnuczkowi-babcia
co prawda dopiero jutro urodzinki, ale już dzis skleciłam dedykację :)
gdy babcią zostałam
16 stycznia pierwszy raz
biegałam jak szalona
ale czas zleciał w mig
już dziewięć lat
ma mój wnuk
zobaczcie sami
tego dżentelmena
który u boku mego
ciepło się uśmiecha
w dniu święta swojego
niechaj czas w miejscu
dzisiaj się zatrzyma
i każda chwila
będzie szczęśliwa
bez smutków i łez
samej radości
w szkole i w domu
na dworze
oddanych przyjaciół
bez względu na pogodę
miłości wiele
uśmiechniętej buzi
beztroskiej zabawy
niech jak najdłużej
dzieciństwa czas trwa
tego wszystkiego
życzę Ci ja Babcia
Bożenka :)
Komentarze (21)
A i jeszcze żeby nie było, Panie Tymonie od Edwarda
tak tylko chciałam zauważyć...Tata to jeszcze nie
Dziadek :) i zupełnie inne uczucia. Pozdrawiam
Ślicznie napisałaś !
Pozdrawiam :)
Alez ja doskonale wiem, że to zadna poezja Panie
Tymonie:)najzwyklejsza dedykacja, a ze na beja...no
coż, to moja kolekcja. Dobrych snów :)
Żeby też nie było. Do babć, dziadków nic nie mam, bo
sam jestem tatą i wiem jak babcie potrafią ześwirować
(pozytywnie) na punkcie wnuków.
Wybacz mi słowa, ale to coś to żadna poezja, żaden
wiersz i tyle. Ot miłe słówka dla wnuka i już. Innym
może się spodoba i łezka się w oku zakręci, ale nie
mi. Takiego produktu, to nie wrzucałbym tutaj na Beja,
a jedynie na portal www.szczęśliwa_babcia.pl
Ładna dedykacja.Znam to uczucie.Jest zupełnie inne niż
matki do dzieci.