Wołanie...

Oni czuwają nad nami. Tak i czekają modlitwy.
Pozdrawiam ciepło.

Jakby czytała o sobie.
Piękny wiersz Gabrysiu.
Pozdrawiam serdecznie :)

@Najko@ dziękuję bardzo.
Życzę dobrego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wsparcie w chwilach zwątpienia może zdziałać
cuda...pozdrawiam cieplutko.

Marysiu
Piorónku Zbójnicki,
bardzo, bardzo dziękuje.
Miło Was widzieć.
Tak, jak najczęściej uśmiechajmy się do życia...
Pozdrawiam serdecznie
życząc wszystkiego tylko dobrego!!

Tak jak napisałaś!
Życie to sztuka, i przetrwanie...
Dużo, ostatnimi czasy rozmyślam o śmierci...Ale,
uśmiecham się, nie do niej, lecz do życia;
jakiekolwiek by ono nie było.
Są dni, zwłaszcza ten, który nam przypomina, że garść
naszych liści poprzednich wiosen, trzymamy na naszych!
Dłoniach.
Całość mnie się podoba.
Pozdrowienia

Gabi - mam podobnie.
Pozdrawiam cieplutko.

Nowym Gościom bardzo dziękuję
za odwiedziny, czytanie,
zostawione słowa.
Kochani z Wami każdy dzień jest lepszy...
Dobrej, spokojnej nocy.
Pozdrawiam serdecznie:)))

Refleksyjny wiersz.
Do zastanowienia

Pozdrawia serdecznie

Te jesienne dni, ta cmentarna nostalgia, połączona
wspomnieniami o tych, co już po drugiej stronie,
powoduje, że znowu otwierają się rany w sercu.
Serdeczności Gabi. Piękny wiersz. :):)

Z podobaniem plusik

To bardzo ważne, aby mieć wsparcie tu i teraz zanim
dołączymy do bliskich za którymi tęsknimy, nie tracąc
nadziei, że oni tam są i czekają na nas :)
Pozdrawiam ciepło Gabiś :)

I oby to wołanie dotarło.
Mądry.

też wpadłam w zadumę. To te odwiedziny na cmentarzach.

Dla komfortu psychicznego potrzebujemy innych ludzi
póki jeszcze jesteśmy po tej stronie.