Woli innego:(

Jak wynika z przekazu, mistrz potrafi zachęcić do
działania. Miłej niedzieli Marku:)

@jaskółka

Słuszna uwaga, bo tak bywa, jednak to faceta
dyskwalifikuje i odbiera jakiekolwiek szanse.

Dzięki za cenną uwagę. M

Tak, o ile te starania nie przybiorą formy
prześladowania...

Ja jednak myślę - Kochasz? - Puść wolno. Kocha - nie
zawiedzie zaufania. Zawiedzie je - ja idę, wolna.

Pozdrawiam serdecznie.:-)

Dzięki za Wasze uwagi. Tak, walczyć o nią, jej uczucie
- czyli starać się przekonać, zauroczyć, pokazać się
z najlepszej strony.
Co do wierności, to dopiero gdy jest w stałym, czy
sformalizowanym związku, a jeśli jeszcze nie to
rozważa różne opcje, a któryś z kandydatów jest jest
najbliższy, co nie oznacza, że finalna decyzja zapadła
i sprawa jest dla innych przegrana.
Pozdrawiam M

* jeśli nie jest wierna pierwszemu...

Jeśli kobieta jest wierna pierwszemu, bycie drugim, to
tak jakby być setnym.
A jeśli nie jest wiersza pierwszemu, to czy jest po co
walczyć.
Pozwalam sobie mieć odmienne zdanie. :):)

Witaj Marku:)

No cóż jak to mówią "nie co dzień jest pierwszy maja"
:)

Pozdrawiam:)

Dobra rada Mistrza - walczyć o uczucie:-)
Podoba mi się.

W tym przypadku bardziej starać niż walczyć...chyba,
że wybranka jego serca lubi przemoc ;)) Pozdrawiam z
uśmiechem Mareczku :)

Trzeba walczyć, a przynajmniej się starać by później
nie mieć do siebie pretensji, że coś się przegapiło.
Pozdrawiam

To prawda, tak bywa, że takie starania bywają
docenione.
Mądra rada, msz.
Pozdrawiam

w sumie mądra rada!

Masz rację - ważne, by wiedzieć, że zrobiło się
wszystko, co w naszym stanie. Pozdrawiam serdecznie.
Beztroskiego dnia:)

@Kri
@Nureczka

Takie przesłanie o o powiedzeniu świętego A. nie
słyszałem. Zapisuję:).
Pozdrawiam i dzięki za wpisy. m

Umiejętna, szlachetna walka pozbawiona nachalności i
cierpliwość - mogą zmienić miejsca na podium. Próbować
zawsze warto, bo “Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.”
– Św. Augustyn
Pozdrawiam :)