Wróć
Jeśli byś się ciemną nocą,
nagusieńka mi przyśniła.
Jeśli byś na boso w deszczu,
pod kwitnącym bzem tańczyła.
Po dywanie mchów puszystych,
jak kocica się tarzała.
I perlistym śmiechem w chmurach
skowroneczki zarażała.
To bym ci mój skarbie złoty,
Aniołeczku rudowłosy-
Sianko pod biodra rozścielił ,
na łąkę lśniącą od rosy.
Skrzydła bym ci domalował,
byś jak cherubin złocisty.
Niebiosami szybowała,
wśród obłoków mgieł wełnistych.
Patrz! Nad stawem jaskółeczki,
kreślą kółka z jeżykami
A na skraju uroczyska,
tańczą ważki z motylami.
Tyle jeszcze cudowności,
czekało przed nami Ruda.
Bóg nam zgasił jednak Słońce-
miłości płomień i cuda...
Komentarze (31)
Wzruszający i piękny.
Boże, jak bardzo ją kochasz...
wzruszyłam się do łez, pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny
DOBRANOC
Jesteś jak dotąd, chyba Jedyny Który tam zajrzał - z
serca dziękuję, za tak pochlebną opinię o zdjęciu
(bardzo doceniam).
Ps. Nie wiem, jak mam się do Ciebie zwracać - nie znam
imienia:)
zostaw marzenia
realia bywają lepsze
pozdrawiam
Witaj,
Piękny wiersz i taki uczuciowy. Pozdrawiam serdecznie
i życzę, miłego popołudnia. Dziękuję też, za
sympatyczne odwiedzinki:)
Bardzo uczuciowy wiersz, wzruszyłam się bardzo.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Z całego serca ściskam dłonie Czas zadaje rany i tylko
czas potrafi je zabliźnić.Siły i męskości duch a
wszystko co przykre przeminie jak zły sen.Pozostaną
tylko takie co da się z niemi jakoś żyć. Pozdrawiam.
Ależ gorąco u Ciebie, aż milo zajrzeć gdy wokoło chłód
okrutny.
Pozdrawiam.
Po tych słowach wrócił
szkoda, bo tak fajnie się rozkręcało ;(
aż się popłakałam :(
Dziękuję wam kochani za wsparcie.
Lubię takie wersety, czyta się kilkakrotnie...i tak
wzruszają, ale u Ciebie to norma...pozdrawiam
serdecznie i zapraszam