Wspomnienia bolą
Wspomnienia bolą...
Żyliśmy spokojnie,
mieliśmy normalny dom.
Nie wadząc nikomu byliśmy szczęśliwi,
aż do naszego życia "w butach" wszedł
on.
Pamiętam jak dziś,
choć to tak dawno było...
...stałam sama, na autobus czekałam,
i niczego się nie spodziewałam.
Byłam małą dziewczynką, z dala od domu.
Wtedy podszedł ten nieznajomy, o drobne
zapytał.
Nie dałam, bo nic nie miałam!!!
I właśnie wtedy ten nóż zobaczyłam,
starą babcię o pomoc prosiłam!!!
- udała że nie słyszała:(
Za płot mi kazał iść,
nóż przy sercu czułam.
Strach mnie sparaliżował,
ON przełożył nóż do gardła,
i prosto iść kazał.
Spojrzałam w dal las zobaczyłam
okropnie sie przeraziłam!!!
Jeden błąd dzięki Bogu zrobił
PRZEDE MNĄ POSZEDŁ!!!
Ja to wykorzystałam-uciekłam.
Przez cztery lata do tego miasta nie
wracałam,
bo taki uraz miałam.
A gdy wróciłam okropnej prawdy się
dowiedziałam.
Za gwałt GO skazali!!!
Za gwałt dwunasto letniej dziewczynki!!!
Tą dziewczynką mogłam być JA,
ale Bóg mnie ocalił.
Dziękuję mu za to,
a Tobie życzę żebyś zgnił w więzieniu
SZMATO!!!!!!!!!!!!!
A szczególnie gdy się wspomina takie rzeczy!!!:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.