Wstaje...
na chwilę przed wschodem
gdy niebo gwiazdy
ostatnie gasi
a granat w błękitny
aksamit zamienia
czekając na złote
słońca promienie...
to cisza świtania
w odwiecznym swym cudzie
świat cały do życia budzi
i z nową nadzieją
aniołem dobroci
przychodzi na ziemię
do ludzi...
nowy dzień
autor
karmarg
Dodano: 2014-02-12 10:31:57
Ten wiersz przeczytano 3255 razy
Oddanych głosów: 68
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
Ładnie, z nadzieją na nowy dzień:)
Jutro wstanie piękny, nowy dzień, lepszy od
dzisiejszego. Dobranoc Marianko
Śliczny zapis świtu,ja też mam wiersz o tej tematyce
swojej kolekcji,może kiedyś się pojawi.
Bardzo mi się wiersz podoba
Pozdrawiam:)
wschód słońca przebudzanie i nadzieja - radość życia
pozdrawiam
Pięknie opisany poranek:) Ja kiedyś napisałem coś
podobnego. Kiedyś w Zakopanem pobudka była z samego
rana, wyszedłem na balkon i zobaczyłem, a potem
opisałem jakoś tak: Kiedy Słońce się pojawia na
porannym niebie, lekką mgłę z wolna unosząc do siebie,
odsłaniając tym krajobraz budzącej doliny. jakby życie
wstawało spod wielkiej pierzyny :) Pozdrawiam
Niezapomniane przeżycia, utrwalają się na długo,
szczególnie nad morzem. Pozdrawiam serdecznie:-)
Nadzieja rodzi się z brzaskiem:)))
serdecznie wszystkim dziękuję za poczytanie oraz miłe
komentarze :-))))))
Ten nowy dzień jest synonimem czekania na
coś.Ładnie.Pozdrawiam serdecznie.
A kiedy świta,
dzień nowy czytam.
Nowy dzień to całkowicie nowe perspektywy :) Piękny
wiersz, Pozdrawiam +
A kiedy dnieje, rodzą się nadzieje!
Pozdrawiam!
Droga Karmarg twoje wiersze tak miło się czyta
szczególnie końcówka utuliła me serce
pozdrawiam
I ten nowy dzień wyśniony
tak słoneczny, jaśniejący
i tan wiatr co wieje z nieba,
gwiazdami ziemię ścieli
Pozdrawiam serdecznie
kiedy byłam nad morzem a było to dawno,dawno temu
oglądałam jak wstaje słońce i jak zachodzi
niezapomniane przeżycie...pozdrawiam.