Wujek Józek
Pewien potrójny magister,
amator przedmiotów ścisłych,
marzył, by na zawsze znikły
z polskiego podwójne zapisy
głosek: żet, u i ha.
Nie dożył tak pięknego dnia.
autor
krzemanka
Dodano: 2022-02-13 09:16:52
Ten wiersz przeczytano 4580 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
:) Dziękuję nureczko za uśmiechnięty komentarz. Miłego
wieczoru:)
To marzenie wszystkich dzieciaków w szkole, choć potem
się okazuje, że ortografię można ogarnąć. Czasem
ciężką pracą, która daje satysfakcję.
To min, dlatego nasz język jest taki barwny i ciekawy.
Pozdrawiam z u/óśmieh/chem :)
Bardzo dziękuję nowym gościom za odniesienie się do
przekazu. Miłego poniedziałku wszystkim:)
ciekawy wiersz pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe jak by zareagował, gdybyś napisała do niego
"Kohany wójkó Juskó"?
Szkoda, że marzenie wujka Józka się nie spełniło.
Ciekawa tematyka wiersza.
Pozdrawiam serdecznie :)
Apel to uroczy, bo błędy rażą w oczy...
Nie wiem Krzemanko z czego bardziej się śmiać:
z Twojego zabawnego wiersza, czy z komentarza
wynalazcy WSPÓŁGŁOSEK i SAMOGŁOSKI H:)
Tak czy inaczej serdecznie pozdrawiam:)
Fajnie, poza tym po komentarzu Wandy nic nie dodam.
Miłego dnia życzę, Anno.
Fajne :)
Pozdrawiam :)
Na temat współgłoski ch i samogłoski h wielu uczonych
językoznawców wygłosiło i napisało naukowe prace.
Pomijając naukowe wywody, możnaby powiedzieć, że
takowa różnica istnieje chociażby w ujęciu poetyckim.
Mnie naprzykład słowo "chata" brzmi mięcej i cieplej
od słowa "hata." Być może to tylko wrażenie.
ŚLę pozdrowienia Krzemanko.
Dziękuję Wando za bardzo merytoryczny komentarz,
którym przekonałaś na pewno
nawet najbardziej opornych, że nauka ortografii ma
sens. Miłej niedzieli:)
Świetny! Poruszasz ważny temat, jak zawsze. Futuryści
o to walczyli i do dzisiaj RJP otrzymuje takie apele,
ale nigdy to nie było rozważane na poważnie.
Unifikacja pisowni u, ż i h oraz wprowadzenie pisowni
fonetycznej byłyby nieuzasadnione z perspektywy
chociażby deklinacji; jednak łatwiej nauczyć dzieci
reguł logicznych "Bóg - Boga" niż takich "Buk - Boga",
"nusz - noża" itp. Nie mówiąc o homonimach
(morze/może, karze/każe, brud/bród, buk/Bóg,
warzyć/ważyć, itp.) czy chociażby minimalnej wiedzy o
historii języka, której logiczną konsekwencją jest
współczesna pisownia. Z ch i h jest taki problem, że
większość osób nie słyszy już różnicy między
spółgłoską twardą i zmiękczoną - jednak reguły wymiany
na sz czy g/ ż i wszystkie inne są też logiczne, a
wyjątków nie ma wiele - jak w każdym języku trzeba je
przyswoić :) Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki kobito za wierszowany komentarz. Wujkowi by się
spodobał, bo miał duże poczucie humoru:)
Wujku Józku: chyba w tytule powinnam była napisać
"Wójek Juzek", żeby ktoś nie pomyślał, że chodzi o
Ciebie:)
Miłej niedzieli Drodzy Goście:)
Dobre! :)