Wynieśli Jezusa
W tamto popołudnie
(nie muszę chyba dodawać,
że opisuję prawdziwe wydarzenia)
wszedłeś do pustego kościoła,
tego u franciszkanów,
by się pomodlić,
jakby to nie brzmiało,
bo u ciebie to niezwykłe.
Usiadłeś, zastanawiając się
jaką postawę ciała przyjąć,
nie byłeś przecież katolikiem.
„Niech pan nie traci czasu”-
- powiedział w twoim kierunku,
chyba kościelny , czy ktoś taki.
„Pana Jezusa teraz nie ma,
wynieśli Go. To znaczy,
tabernakulum wynieśli.
Remont, panie! ”.
Komentarze (5)
Bywają tacy księża, którzy próbują Boga wynieść ze
"swojego" kościoła raz na zawsze. Jak dotąd to się nie
udało żadnemu.
Kornelu, slangowy skrót myślowy i tak wyszło.
Pozdrawiam
Dzięki za wpisy. To prawdziwe zdarzenie, które dla
mnie miało posmak metaforyczny... Pozdrawiam.
Za Anna.
Pozdrawiam. :)
Przecież Bóg jest wszędzie.