Wyposzczony elektryk
Elektryk nie załapał o co naprawdę chodzi:
Panienka młoda z miasta Koluszki
Gdybyś chciał, za darmo da ci-puszki
Elektryk się dowiedział
Jak pies pod drzwiami siedział
Zamiast ci-puszki, dostał trzy puszki
Zenek 66 Sielski
autor
Zenek 66
Dodano: 2016-06-19 09:57:45
Ten wiersz przeczytano 2977 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Śmieszne, pozdrawiam;
Fajnie. Może nie dosłyszał, albo zmyślił. Pozdrawiam
Zenku.
Dziękuję bardzo wszystkim czytającym i komentującym
Pozdrawiam Serdecznie
Dorotko Pozdrowienia Dziękuję
Mąż wraca z pracy.
-Ugotowałaś mi obiad?-
-Zagrzałam Ci puszkę-
Pozdro.
No, no, te ci-puszki :)
oj Zenku
wszystko przez te ci- puszki
masz Ci los
pozdrawiam:)
całe zamieszanie przez puszki,,,pozdrawiam :)
oj ten elektryk, jakość nie zaskoczył ;-)
Każdy chce jakiejś przyjemności.
Cały temat wokół...puszki...a tak to jest z
fachowcami... pozdrawiam serdecznie, dzięki za
odwiedziny i komentarze
Elektryk nie odpuścił,
no i zagarnął puszki!
Pozdrawiam!
No i dostał, trzy nowe,
puszki podtynkowe:)
Bardzo zmyślny limeryk, jak to u elektryka.
Pozdrawiam, puszek nie zostawiam:)
ktos seplenil, ci...maj sie:)
Przemówił elektryk z krwi i kości, od razu widać
profesjonalne podejście. Bardzo, bardzo fajnie.
Uściski Zenku.