Za ścianą niemożności...
Przeszłam przez ścianę
niemożności w inny świat.
Tu nie ma znaczenia ile mam lat,
czy jestem biedna, czy bogata.
Jak wyglądam, w co wierzę,
czy jakie poglądy mam.
Ważne jest tylko podejście
do człowieka, wrażliwość
i życzliwość.
Czy serce otwarte jest na
szczerość, miłość.
Szacunek do ludzi tu panuje.
Każdy dobrym słowem obdarowuje.
Wielkie szczęście z taką
społecznością żyć.
Dobrem i serdecznością darzyć.
Tu można bujać w obłokach i marzyć.
Wszystkie dobre życzenia mają
magiczną moc spełnienia.
Jednak miejsce jest zagwarantowane
tylko dla ludzi, co innym szczęście
i radość sprawiają.
Komentarze (18)
trzeba rozburzyć tą ścianę.
No to przeludnienia tam nie ma :)
Żeby człowiek człowiekowi
Człowiekiem był.
Dobry apel i piękne słowa.