Zakochani
Strącone
listki
z rodzinnej gałęzi
przyprószeni srebrem
mocno zagubieni
w życiu
pogodną jesienią
odnaleźli siebie
mówiącym spojrzeniem
tak długo
ciebie szukałem
tak długo
czekałam na ciebie
Strącone
listki
z rodzinnej gałęzi
przyprószeni srebrem
mocno zagubieni
w życiu
pogodną jesienią
odnaleźli siebie
mówiącym spojrzeniem
tak długo
ciebie szukałem
tak długo
czekałam na ciebie
Komentarze (32)
Brawo. Ageizm do kosza.
Piękny wiersz, poruszył.
Pozdrawiam serdecznie :)