ZAKOPANE ( cz.1)
Malownicza perełka w otoczeniu Tatr
z Krupówkami - słynnym deptakiem.
Tutaj kupiliśmy sweter wełniany
kapelusze oscypki skórzane buty
czerwone korale i zbójnicką ciupagę
a w stylowej drewnianej kawiarence
popijając ze smakiem zakopiańską kawę
pocałunki kładły się na ustach
zaś z dorożki podziwialiśmy miasto.
W papugarni kolorowe egzotyczne papugi
karmione ręcznie wskakiwały nam
na ręce ramiona tuląc się czule
a jedna z jasnoniebieskim upierzeniem
powiedziała do mnie " halo - kocham
cię".
Z Góralskiego Ślizgu pod Gubałówką
zjechaliśmy obok siebie szybkimi torami.
Kolejka linowa w urodzie przyrody
zawiozła nas na wierzchołek Gubałówki
aby zachłysnąć się panoramą górską.
W myszogrodzie z podziwem obserwowaliśmy
myszki mieszkające w drzewach i w
gitarze
jadące pociągiem albo latające w UFO.
Na pyszny szczyt Kasprowego Wierchu
dotarliśmy wyciągiem linowym a stamtąd
zaparł dech w piersiach widok gór
pięknie
wkomponowanych w lasy i szafirowe niebo.
Z Wielkiej Krokwi zjechałem w pontonie
z prędkością jaką osiągają skoczkowie.
Pozostał w sercu spacer Doliną
Kościeliska
w centrum lasów potoków czystego
powietrza.
Tu smakowały bukiety rumiankowych
całusów.
cdn.
Komentarze (51)
Cudowne wspomnienie i pamiątka w sercu na całe
życie...:) pozdrawiam z podobaniem Kazimierzu :)
Kolejna odsłona pięknych wspomnień :-)
Lubię Zakopane, a ostatni raz byłem tam, by skakać na
bungee pod Gubałówką :-) Oj, dawno...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witaj:)
Rozbawiłeś mnie tym papugi -"Halo - kocham cie", ale
one to potrafią zrobić niespodziankę.:)
Wiersz, piękny i piękne niezapomniane, przeżycia chwil
i wspomnienia.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Z przyjemnością czytałam wiersz i przypomniałeś uroki
Zakopanego. Pozdrawiam radośnie:)
Sprawdzę, właśnie wybieram się do Zakopanego.
Pozdrawiam
Byłam kilka razy w Zakopanem i też podziwiałam.