Zanim
od niego dla niej
Zatrzymam swój czas wahadłem zegara,
pogubię życia poplątane drogi,
poprzez ten wieczór na skróty poprowadź
choćby szlabany dzieliły je wrogie.
Skąpaną w bieli w migocie kominka,
czerwienią wina do tańca zaproszę
kiedy swą magią zawładnie muzyka
i żywym ogniem knot świecy zapłonie.
Zanim Morfeusz do siebie zawoła,
senne powieki opadną zmęczone,
pocałuj jeszcze mnie raz moja droga
i zostaw bez tchu rozkoszą zbroczona.
autor
kaczor 100
Dodano: 2015-09-12 18:36:10
Ten wiersz przeczytano 1808 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Pięknie kusisz kaczorku,
podoba mi się Twój wiersz,tylko zastanawiam się,czy
nie można by się pozbyć powtórki słowa zaprosi,
bo ono się powtarza strofa po strofie,może dać
- zanim Morfeusz do siebie zawoła, albo
- czerwienią wina do tańca uniosę.
Wówczas nie będzie powtórek,ale to Twój
wiersz,zrobisz,jak uważasz.
Pozdrawiam serdecznie kaczorku:)
tak bez tchu można trochę wytrzymać
lecz pocałunkami miłość zatrzymać
pozdrawiam:)
Ładna prośba Kaczorku:)