Zanucą
"W grobowej ciszy Tak smutne kołyszą się narcyzy I strzeże ich mały, leśny skrzat Wciąż pogrzebany tu od lat" [Galactic Pot-Healer Philip K. Dick]
Zanucą nad nami pieśń
utkaną
z tajemnic jaśminów
przed Słońcem ubraną
W pajęczą sieć
co milczy
Językiem nieznanym
bursztynów.
Zanucą nad nami
pieśń
i malin ze szronem gałęzie
ze smutkiem kiwając się
wkołyszą się senne
w powietrze.
Zanucą nad nami pieśń
co łzami ściszona
i jeszcze
zobaczę cię snami
i dotknę twej dłoni
co pamiętna dla mnie
jest ciepłem.
Zanucą nad nami
pieśń.
I w końcu
Już nie odejdziesz.
Komentarze (6)
Dziękuję P. Cii_szy.
niepełne* Wiersz w ciepłym klimacie podoba mi się.
'jodły na gór szczycie zanucą nad nami pieśń'
tak mi się napisało ;) Pozdrawiam :)
Ale tego nie czytałam. Dobrze, ze dziś trafiłam. Jest
naprawde ciekawy.
Twój wiersz jest bardzo ciekawy.
Poprawiłabym kilka szczegółow gdyby był moim. Napiszę
póxnym wieczorem.
Weszłam tylko na pocztę i zajrzałam na sekundę na
beja.
Mogę po pierwszym czytaniu powiedziec, że na pewno po
tych drobnych poprawkach podobałby mi się bardzo.
Obecnie tez mi się podoba:)
Ogólnie, zawsze czytam Twoje wiersze, choć nie zawsze
komentuję.
Piszesz zwykle niebanalnie, ciekawie i na pewno nie
grafomańsko:)
Do wieczora:)
Witaj, po dacie widze,ze wiersz dodales juz dawno,
dziwie sie troche, ze przeszedl bez echa. Wiersz o
przemijaniu, tchnie spokojem jak to niebo sunace
gdzies. Do obojetnych nie zaliczylabym tego wiersza,
jest cieply. Podoba mi sie Twoje postrzeganie.
Serdecznosci.
Żadnych komentarzy. Ciekawym kim jest tajemnicza
osoba, która oddała głos na mój wiersz ?