zapomnij
zapomnij
o porankach skąpanych w blasku
roztańczonych promieni przy
akompaniamencie radosnych nut
o wieczorach przykrytych smugą
roziskrzonych świec z posmakiem
ciemnoczerwonego wina
zapomnij
o dłoniach tak pięknie dotykających
Twego ciała
o ustach rozkosznie pieszczących
czerwień Twych warg
o włosach których zapach pobudzał
najczulsze zmysły
i oczach - ich blask rozświtlał nawet
największy mrok
...
zapomnij
niech odejdą w niepamięć
Komentarze (4)
zapomnieć? ale dlaczego? przecież jak wspomnienia były
piękne i kiedyś dawały uśmiech. czemu zapominać o
szczęściu? tylko dlatego ,że minęło i drugi raz już
może sie nie powtórzyć?
To słowa skrzywdzonej osoby... piekne słowa i trafiły
do mnie w całej pełni
Wiersz podający się jako romantyczne, a zarazem
erotyczne chwile, zakończone, ładna treść. Czasem
trzeba się pogodzić nawet z najgorszym. Wiersz
popieram plusem, pozdrawiam:)
Zapomnij o porankach, wieczorach dłoniach dotykających
Twego ciała ustach - zapomnij - nie wiem dlaczego
ma zapomniec ale skoro tak uważasz ?
Ja zajme sie wiersze - podoba mi się i treść -
delikatne ładne pióro i również forma.