ZAROZUMIAŁY SYN
Młody,bogaty, rozpoznawany,
myślał, że za to będzie kochany.
Zamiast z kobietą z pieniędzmi sypiał,
był jak popsuty, grozny niewypał.
Wszyscy dokoła Go omijali,
bo tak naprawdę mieli Go za nic.
Minęły lata życia beztroskie,
ujrzał przed sobą, schody wysokie.
Nikt mu nie pomógł, nie wytłumaczył
nie wiedział czemu i co to znaczy.
Skończył samotnie, na dnie śmietnika
zarozumiały syn - komornika.
autor
monkar
Dodano: 2009-08-18 11:14:39
Ten wiersz przeczytano 1337 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Człowiekiem być...to nie takie trudne... pozdrawiam:)
syty głodnego nie zrozumie..
pieniadze odbijaja a poten ludzie na ulicy cie nie
poznaja:) ładnie i prawdziwie napisane
Tak to zazwyczaj bywa, gdy kocha się tylko pieniądze.
Pouczajacy wiersz.
Pycha doprowadziła aż na samo dno, ładnie napisany
wiersz..pozdrawiam i +