Zauroczenie
lato w pełni nie mam wiele czasu by poczytać Wasze wiersze
kończył się lipcowy
upalny dzień
czerwona kula majestatycznie
powoli
zanurzała się w głębie
cisza muśnięta
ciepłym zefirem
wypełniała przestrzeń
między niebem a plażą
On i ona
skąpo odziani boso
wpatrzeni w odległy horyzont
zauroczeni
rubinowo - srebrna ścieżka
kusiła
by pobiec do nieznanej
krainy marzeń
złowić zatrzymać
w klepsydrze czasu
ostatnie tchnienie dnia
zaróżowione obłoki
jak kwiaty na niebieskiej łące
przyglądały się w
granatowej tafli
spokojnego morza
tworząc niecodzienny
spektakl
barw i cichej muzyki fal
brzeg zastygł w geście pożegnania
ten obraz ujęty w ramy nocy
zostanie w ich pamieci
Komentarze (44)
Cudowny opis.
Pozdrawiam serdecznie.
zmysłowo i lirycznie :):)
Witaj,
nakreślony uroczy obraz polskiego krajobrazu ludźmi
nim zafascynowanymi w tle...
Pozdrawiam.
Uroczy świat, z któego nie chce się wrać
wykreowałaś słowami wiersza.Pozdrawiam
Ale wolno się rozmarzyć :-)... pięknie, pozdrawiam :-)
Nie jest łatwo złspać tchnienie marzeń...rzeczywistość
stróżem życia i wiele hamulców uruchamia,
pozdrawiam
Rozmarzyłam się :)
Kocham morze. Dziękuję za taki piękny obrazek
Marianno.
Pozdrawiam serdecznie :)
piękny obraz, ale trzeba wracać do szarej
rzeczywistości...
ten opis jak i ta pora roku
jest pełen uroku...
+ Pozdrawiam serdecznie
Śliczny, rozmarzony wiersz o czasie,
który obecnie przeżywamy, na tle przyrody,
czytając, od razu człowiek czuje się piękny i młody.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Piękny opis.
Pofrunie nad polami jak Rembrandt po płótnie,
doda patyny, bieli - łąkom szarość utnie.
Pędzel już śmiga w dłoni, a twórcy nie widać,
moc tworzenia z niczego, cudowny festiwal.
Pozdrawiam Marianno, namalowałaś nam krajobraz jakże
piękny i rzeczywisty.
Ślicznie:)