Zaźryj do nos
wiersz gwarowy z serii papieżowe wierse
ZAŻRYJ DO NOS.
Tak Cie długo ni ma
Ojce święty!
W sercak nasyk załość
i zol niepojęty...
Tak brakuje
Twoik ciepłyk ocy
śniyłeś sie mi
Ojce Swięty w nocy...
Błogosławieństwa, rąk
ciepłyk Twoik
co się cały świat
przytuloł do nik...
A tyś dawoł
ciepło,dobroć
nieroz z Rzymu
tele dole
Ojce Święty!
zaźryj do nos
na Podhole....
Komentarze (22)
Oj zajrzy, zajrzy, wtedy wszyscy Go poczują w
sercu...Mnie też się bardzo podoba.
Jest wszechobecny,spozira(mam nadzieję,ze dobrze to
słowo napisałam) i uśmiecha sie w ten jedyny i
niepowtarzalny sposób:)
Skoruso, On jest z nami ciągle. Dusza ludzka nie zna
czasu, przestrzeni i odległości.
widzę, że tęsknisz, pewnie kiedyś odwiedzi Polskę,
bardzo ładny wiersz :)
Skorusko, pięknie. na pewno zajrzy :) pozdrawiam
cieplutko :)
piękny wiersz... pozdrawiam:)
Kolejny, piękny wiersz poświęcony Ojcu Świętemu...