Ze skromnosłyszenia
kiedy spokojnie chwytasz za pióro
z dłoni misternej świat chce się zradzać
nieważne prawdy ponure miny
dzisiaj na przekór światłem wyplatasz
na co to komu mogą się pytać
ludzie w tej sprawie dość nierozumni
bo wiele oblicz jest pełnych smutku
ty jednak masz chęć gdzieś pozatłumnie
cichym w zakątku serduszka przysiąść
zasiać promykiem poruszyć ziemię
szarość zakopie zżółkłe badylki
wychyli nosek nadzieją wzbierze
w twoje pragnienie
Komentarze (18)
bardzo twórczo i słowotwórczo.
Przyjemnie czytało mi się :)
Pozdrawiam serdecznie!
Wielkie to szczęście móc czytelników serca swoją
twórczością poruszyć, zachwycić, otulić
serdecznością. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem.
Życzę samych pomyślnych chwil:)