Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ze zlotowiskiem w tle



Jeszcze nie jesień - rzec chce się "Na szczęście".
Chłody poranków spełzają w południe.
Słońce, jak grzejnik, dla mnie - ciepłolubnej,
nim się obróci pod wieczór na pięcie

i czmychnie. Wrzesień tego roku łaskaw.
Sandały służą, w szafie barwy kwiatów
na etaminach, lninie, choć na karku
przysiadł październik i wesoło parska:

- Hej!"Nie dokazuj, miła, nie dokazuj...!"
Szykuj stosowne wełniane okrycia,
lato przeminie wraz z kawałkiem życia.
Ty coraz lżejsza od swego bagażu

pęczniejącego kolejnymi laty.

Zima pochłonie żółcie i szkarłaty
i z drzew,
i z szafy.

Nie dokazuj, policz
żurawie w polu
i zmarszczki na czole.

autor

grusz-ela

Dodano: 2016-09-14 16:59:47
Ten wiersz przeczytano 1407 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (72)

Koncha Koncha

"Zima pochłonie żółcie i szkarłaty
i z drzew,
i z szafy"
Na przemijające kolory w przyrodzie, nie mamy wpływu,
ale kolory z szafy, jak najbardziej niech zimą
królują, wtedy ta zima, nie będzie taka zimna i
spłowiała.
A zmarszczki na czole, zawsze można ukryć pod grzywką.

Pozdrawiam,życząc jak najwięcej uśmiechu, bo oczy
zmarszczek nie mają:)

mariat mariat

Co tam zmarszczki, są piękne i już.
Lepiej dożyć zmarszczek niż w pełnej krasie siedzieć u
Pana Boga na tarasie.

grusz-ela grusz-ela

Uuuu, Elena, czyli tendencja na odmłód? To ja muszę
maseczkę, albo maskę... :)))

Elena Bo Elena Bo

jakie zmarszczki? Właśnie czekam na kosmetyczkę :)
Wygładzi nawet te od śmiechu :)))Mam nadzieję :)

grusz-ela grusz-ela

al-bo - się odzywaj, no coś Ty?! :)

grusz-ela grusz-ela

MMS - nie porzuca, tylko dostrzega coraz wyższą
wartość sumy doświadczeń :) Dzieki MMS za czytanie :)

grusz-ela grusz-ela

Poznałam go swego czasu z perspektywy kontuaru -
przesympatyczny, szczerze uśmiechnięty - zupełnie jak
niecelebryta :)

Mms Mms

'Ty coraz lżejsza od swego bagażu
pęczniejącego kolejnymi laty'- peelka nie przejmuje
się trudnymi doświadczeniami i porzuca zbędny balast.
Oby była wierna
swej pogodzie ducha:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

skadinad uroczy i madry facet,
zawsze sie dziwie jego dazeniu do doskonalosci ducha i
ciala, choc mz troche przesadza, np. z ustami:)

grusz-ela grusz-ela

:))) Nie powiem, nie ma sposobności do tego :)))

grusz-ela grusz-ela

Nel-ko, serdecznie dziękuję. Ja też wolę być
nieścisła, czyli luźna :) I jak liczyć, to gł. na
siebie :)

grusz-ela grusz-ela

al-bo, no lepiej się nie marszczyć tylko na smutno.
Kurze łapki w okolicach oczu wskazane :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »