Zegar biegnie na skróty
dzień kurczy odchodzące lato
ukazało czerwień października
jeszcze ciepło wiatru we włosach
szelest czerwca w wieczorze lirycznym
a już klony płoną rdzawym ogniem
zorze krwawią nad dachami
zegar jakby biegł na skróty
sukienki jej barwę przełykasz zachwyt
wieczorem szybko ją zrzuca
zasypia nago pod bielą pościeli
zostawiła lato na promenadzie
kruchość naszego życia i syntezę
autor
promienSlonca
Dodano: 2015-11-03 20:10:42
Ten wiersz przeczytano 2678 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Ciplym i pogodym wieczorem, witm moich Gosci, Shizuma,
waldi1, Tadeusz Grzywacz, Gladius, mmama, Basia23, Ewa
Kosim, Ola,
demona,oraz valeria.:)
Dziekuje za komentarz, refleksje,do tekstu,
"Zegar biegnie na skroty".
Pozdrawiam Wszystich moich czytelnikow i Wszystkim
Panstwu,
mowie, Dobrnoc i do spotkania jutro.:), zycze milych
snow.
bardzo ładny i fajny ten zegar.
czy to jakas ogolna zmowa z tymi zegarami, moj tez
pedzi na zlamanie karku. Wiersz uroczy. Pozdrawiam.
Ładna refleksja
Też i mi się wydaje, że zegar biegnie na skróty
Pozdrawiam:-)
Podoba się ładny wiersz:)
intrygujący wiersz z magią przyrody w tle
Pozdrawiam:))
Ciekawa refleksja w patosie przyrody
Miło przeczytać
p o z d r a w i a m
Podoba się :) Pozdrawiam.
Witam Słoneczny Promyczku.
"a już klony płoną rdzawym
ogniem", przepiękna metafora.
Pozdrawiam:}
To prawda , że refleksyjny .. i ta nagość w pięknej
białej pościeli ..
podoba mi się ..
Trochę ciepła czerwca by się jeszcze przydało.