Żegnaj lato

konkretne przemyślenie..

I w tym bursztynie pięknie zamknięte lato
:)Pozdrawiam i miłej niedzieli ...

Olu! Wróciłam do Ciebie z rumieńcem:)
Bardzo dziękuję za odwiedziny:)
Takie miłe słowa przed snem to balsam dla
duszy...rumienię się po uszy:)))
Dobranoc!
Słodkich snów!
/ Jutro rano do Ciebie zapukam, bo miłośnie, tak, jak
lubię:/

Bardzo romantycznie, pieknie Ola:)
Pozdrawiam.

Piękny, nostalgiczny wiersz/spełnił swoją rolę/
wzbudził we mnie tęsknotę i za tymi oczami i za magią
lata...pozdrawiam Cię serdecznie:)

Ładnie z tęsknotą żegnasz lato, pozdrawiam :)

Romantycznie i z nostalgią...nie tylko latem pięknie w
duszy gra...
Pozdrawiam:)

Olu dziękuję,że zajrzałaś do mnie.Cieplutko
pozdrawiam.Patrzę na zdjęcia autorów na topie,gdzie
ja?

Ładnie o końcu lata z nutką melancholii.Z "płocie"-
uciekla kreseczka.Pozdrawiam.

Olu! Piękny wiersz i postanowiłam Ciebie poczytać w
sobotnim wieczorze:)

w Twoich ciepłych słowach lato nigdy się nie
kończy,pozdrawiam

"już nic nie zatrzyma tych dni
które bezpowrotnie się kończą
bursztyn na plaży znaleziony
przypomina mi o twoich oczach"

- miłości odchodzi, a pomiędzy spełnione lato
- podoba mi się ten zabieg zamknięcia go w taka klamrę
i połączenia końca lata z końcem miłości. Pozdrawiam
:)

Olu, dzisiaj właśnie wybieramy się na spacer nad morze
pożegnać wakacyjną labę. Poszukamy bursztynów, o
zachodzie słońca puścimy w niebo lampiony i wciąż
zakochani popatrzymy sobie w oczy - jak w Twoim
wierszu :)Pozdrawiam

Ciepły i prosty :) Szkoda, że lato już odchodzi...
Miłego dnia.

Malwy, słoneczniki, rozmarzyłam się, piękny wiersz
Olu. Miłego weekendu