Złota rapsodia nad brzegiem Rodanu
Dawno nie dodawałam pogodnych wierszy żal ból i ogromny smutek zadomowiły się na stałe w moim sercu. Dziś dla odmiany coś lekkiego, przed snem.
Wiersz napisany 21.02.2022 r. na potrzeby
warsztatu w KPN Ispirowany pięknym,
romantycznym obrazem "Gwieździsta noc nad
Rodanem"
Autor- Vincent Van Goghw zajął I miejsce.
*******************************************
*
Złota rapsodia nad brzegiem Rodanu
Wspominam spacer nad brzegiem Rodanu,
złociste gwiazdy na niebie i w wodzie
i roziskrzone twe oczy niebieskie
wpatrzone we mnie.
A Rodan śpiewał starą pieśń kochanków,
kiedy łączyły się dłonie i usta.
Świetlista łuna, niczym złota stuła
splatała serca.
Noc czarodziejka podsycała zmysły,
Złotą Rapsodię na falach tworzyła.
Gwiazdy jak nuty w pary się łączyły,
tańczyły z nami.
Chciałeś je zebrać - jak kwiaty na łące
iskrzący bukiet u stóp moich złożyć,
razem z przysięgą, że razem na zawsze
do końca świata.
Lecz los okrutny pokrzyżował plany,
wygasił gwiazdy na niebie i w oczach,
Marszem żałobnym, Złotą Trąbką Ciszy
zagrał o świcie.
Ty-y. dn: 21.02.2022 r.
/wanda w./
Komentarze (32)
Piękny wiersz z inspiracji obrazu...pozdrawiam ciepło.
Uwielbiam ten obraz- jest niesamowity.
Tu jest piękno Wandziu jak Ty.
Piękna Dziewczyno i piękna Kobieto.