Zostań proszę
Błękit ze wzruszeniem zagląda w ogrody,
powojniki jeszcze tryskają fioletem,
róża karminami muska krzew cedrowy,
astry rozbrzmiewają w tonacji jesiennej.
Pergole się pysznią papuzim odcieniem.
Wielobarwny groszek oplata je tęczą.
Winnica w bordowym dojrzałym bukiecie
apogeum smaków podniebienia sięga.
Pająki misternie delikatną przędzą,
niby koronczarki dziergają kilimy.
Późnoletnie wzory w zieleni się srebrzą.
Lato - zostań jeszcze. Będziemy
tęsknili.
Komentarze (39)
Ładnie, rytmicznie, kolorowo.
Jakoś nie przemawia do mnie wers:
"wrażliwości smaków podniebienia sięga." może napisać
np:
"w apogeum smaków podniebienia sięga", lub inaczej?
Na miejscu autorki przemyślałabym także ostatni wers.
Miłej niedzieli.
Magdo razem z Tobą powtarzam "żegnaj lato na
rok"...pozdrawiam serdecznie.
Andrzeju.Dziękuję za wnikliwość.
Tez mu to mówię, a on nie chce słuchać. Już tańczy z
jesienią. Szczególnie dziś. Pozdrawiam Magdo.
cudnie rozmarzony wiersz a lato zostanie z nami z
nitkami babiego lata
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny wiersz, ale moim zdaniem w czwartym
wersie drugiej zwrotki jest jakieś pęknięcie(przemyśl
to - do poprawki?)
Pieknie rozmarzony:)
Pozdrawiam magda*
W Twoich wierszach, zawsze wyczuwa się - miłość.
Pozdrawiam. Piękny wiersz. Zawsze!
Nadchodzi piękna kolorowa pani jesień, ona też potrafi
zachwycić:)