Zycie
wiersz gwarowy
Zycie
Cujem się zaparto
w śklanej wielkiej kuli,
ino śniega ni ma
coby mocno prusył?
Cujem sie zaparto
bo wyjścio nie widzem
totyz cicho siedzem
i podkulom?usy.
Może wto tom kule
podniesie do nieba
I tak mocno praśnie
coby sie ozbiyła,
może nońdem spokój
i dzieci scęśliwe
zanim mnie dopadnie
jako brzyćko siyła?
A na razie wsędyj
chruby mur i ściany,
ani krapki syby
i dźwierka zamknione.
Światło sie nie świeci
w piecu sie nie poli
i ocy mom wiecnie
mocno zarosone?.
Komentarze (17)
"Światło się nie świeci w piecu sie nie poli i ocy
mom wiecnie mocno zarosone"Ciemno,zimno i plakać sie
chce:)Usmiechnij sie skoruso kochana:)Cieplo
pozdrawiam+++
Moim zdaniem życie takie jest jakie nam na górze
zaprogramowane i naszym zadaniem umieć je przeżyć jak
najpiękniej, bo przecież nigdy nie jest tak źle żeby
nie mogło być jeszcze gorzej. Pozdrawiam
przedświątecznie.