Życie
Kiedy byłam mała,
nie wiedziałam o życiu za wiele.
Gdy dorastałam,
poznałam już cierpienie.
Kiedy byłam duża,
poznałam ból i troski,
lecz nie poznałam żadnej miłości.
by mi dano odrobinkę czułości.
Czy taki los jest mi pisany,
poznając codziennie nowe rany.
Może kiedyś miną złe lata,
spotkam swoją miłość,
gdzie szczęście będzie się wplatać.
Zapomnę o złym życiu i przeszłości,
poznam uroki rzeczywistości.
Pojawi się uśmiech,
zapomnę o tym co boli i rani,
poznam radość i piękne dni.
Pomóż odnaleźć to szczęście mi.
Ty!
Moja wyobraźnio,
która w snach moich bywasz,
pozwól bym przez chwilkę,
była szczęśliwa.
Komentarze (55)
Przecież rymy są wyraźne - niedowidzisz, Krzysztofie?
Gdzie te rymy o których mowa w rodzaju utworu? Ogólnie
nudna refleksja i tyle. Znów poetycka pustynia. Nie
podoba mi się.
Wyobraźnia jako ostatnia ostoja przed złem tego
świata, brakiem miłości, wreszcie nami samymi.
Trafnie to ujęłaś, już wiem, gdzie uciekać...
Wyobrażenie szczęścia
to pierwszy krok do jego spełnienia:)
Tego życzę:)
Miłości nie czuję, gdy lęk dominuje! Pozdrawiam!
Ciekawa wędrówka przez świat emocji.Czy tylko w
marzeniach można odnaleźć szczęście?Pozdrawiam:)
Raz na wozie,raz pod wozem,raz radości, a raz łzy. A
wyobraźnia pomaga odpocząć i uciec w świat marzeń.
Pozdrawiam.
Jeszcze tyle przed Tobą, jeszcze nic nie stracone.
Kiedyś piękny młodzieniec, weźmie Ciebie za żonę!
Szczęścia życzy ,, wyrośnięty chłopczyk ,,.
Pozdrawiam.
zycie nie jest pasmem radości jest w nim ból lecz tez
radość
a wyobraźnia... płata nam nieraz niezłego figla
pozdrawiam Olu:)
"Moja wyobraźnio,
która w snach moich bywasz,
pozwól bym przez chwilkę,
była szczęśliwa."
Samo życie w tym wierszu, niestety nie usłane różami.
Tak niekiedy bywa. Wiersz ładny i głęboki w swej
wymowie