A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał, Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta, Zdradliwa i wierna, i dobra i zła, I rozkosz i rozpacz, i usmiech i łza... I anioł i demon, i upiór i cud, I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna. Początek i
Wow! Brak mi słów... Ale to wszystko fajnie...
Piękny i subtelny erotyk sennych marzeń....
Cieszmy się tym, co mamy. Pozdrawiam serdecznie:)
Życie nas zaskakuje, plany i pragnienia...
Ciekawie o Jerzyku i jego problemach. Dobra...
Ładnie z nutką tęsknoty. Pozdrawiam serdecznie
Przeuroczo :) Pozdrawiam Isanko :)