Prawa zastrzeżone. Ojej, dwudziestka wisi nade mną. Zatańczę więc życie na dwa. Na myślach wiatr polny mi gra, Raz, dwa, trzy - znikam. Jeszcze nastolatka. Jeszcze. Jeszcze dużo czasu upłynie, zanim dorosnę. Jesienią? Nie, na Wiosnę.
zyleta1@autograf.pl
Piękny, smakowity wiersz. Pozdrawiam, Lariso :)
Zgadzam się z puentą. Zgrabny...
Ciekawe limeryki z nutką ironii. Pozdrawiam...
Od razu popprawił mi się humor. :-))))
Trudne czasy, naciski, uwagi,słownictwo,...
Ciekawe z nutką ironi. Pozdrawiam serdecznie
Maj rzeczywiście może odurzać i...