Jestem Julią mam lat 23 dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy wzmogła rytm serca rozdrażniła mój żywy organizm rozkołysała zmysły odeszła Jestem Julią na wysokim balkonie zawisła krzyczę wróć wołam wróć
Trochę się gubię w tej symbolice. Czaszka...
Rzeczywiście nureczka ma racje. W Polsce Twoje...
Talent nie wystarczy. Potrzebny jest jeszcze...
Bardzo dobry wiersz skłania do refleksji nad...
Dziękuję Stefo :) Pozdrawiam ciepło
12: no cóż - mam takie poczucie humoru, że...
Za wysoko Cię cenię, żeby Ci ten wpis...