Puste ulice
oczekuje na trakcie marzeń
życiodajnej dawki zastrzyku
spokojnie w milczeniu wypatruje
kiedy niebawem ujrzy tęczę
promienie rozjaśniają jego matowe oczy
radość wymiecie smutek z serca
zespoli odległe i utęsknione
dwadzieścia dwa i jeszcze jedna
nowa jednostka potężnej siły
generatora miłości - wypełnia i wzmocnia
niestety głos pozbawił złudzeń
nie dzisiaj poczuje dotyk szczęścia
kolory utraciły wyrazistość
a muzyka utonęła w ciszy
pokona to - bo jest w nim nagromadzona
nadzieja i wiara ona wzmocni ciało i
kości
w dłoni trzyma bukiet chwil miłości
nie jest sam - czuje jej obecność
płynie w jego żyłach nieprzerwanie
kropla po kropli wprost do serca
28.06 - 29.06.2012.
Komentarze (24)
...czy można aż tak marzyć,a rzeczywistość ...
Wiara i nadzieja i ten bukiet chwil miłości pozwalają
podnieść niejedną zbyt ciężką belę. Piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Zapełnienia ulic i wielkiej wielobarwnej tęczy :)
Są w nas siły niewyczerpane, jakby ciągle powtarzające
się "oczko" - tak rozumiem Twój wiersz. Pozdrawiam.
Tak Grażynką z wiarą i nadzieją. Piękny wiersz.
Pozdrawiam..
Nadzieja zdola uczynic cuda tylko z nia wszystko moze
sie udac
:)+++:)
Pozdrawiam:)
Tak, to prawda:)+
To prawda z wiarą i nadzieją łatwiej żyć. Cieplutko
pozdrawiam