** Recepta na sny **
"C" z kreską "ulotniło" mi się z klawiatury, więc nie mogę skorygowac usterek. Pozdrawiam :)
Ubodzy ci, którzy nie śnią -
tu raczej Freuda pytac o przyczyny.
Nie polecą z orłem w przestworza,
by spaśc potem lub lekko lewitowac.
Nie przemówią wszystkimi językami świata
z wprawą godną zdziwienia.
Nie prześcigną geparda, nie zwiedzą
mrowiska,
kwiatka nie zapylą.
Z Van Goghiem nie namalują dwunastych
słoneczników.
Nie zatańczą w mórz otchłani z
ośmiornicą,
ale cóż ...
Jak na miłośc - brak recepty na sny.
Z Morfeuszem na próżno się trudzic.
Nieświadomi owych wrażeń - śpijmy więc.
Ważne, żeby w ogóle się obudzic.
Komentarze (37)
Bardzo ładny wiersz :)
Choć ja nie lubię swoich snów,często sprawdzają
się,oczywiście te złe :)
Miłego dnia Nureczko :)
Bardzo ladny:)Pozdrawiam weekendowo.
Dopiero się budzę :)Oczywiście Roxi - dziękuję,
"barak" się wkradł :)
Podoba mi się ta filozofia poprzeplatana z
refleksją/myślę, że wkradła ci się literówka, zamiast
barak, ma chyba być brak/
Pozdrawiam:)
"...Ważne, żeby w ogóle się obudzić." - tak, by móc
znów śnić...
Bardzo ładny wiersz.
...ubodzy ci, którzy nie śnią...Zatrzymałaś mnie
ciepłem tego Twojego "motyla" :-) Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
'spaśc', miłośc,trudzic,obudzic- kreseczka uciekła.
Cudny wiersz, podoba mi się bardzo. Pozdrawiam
Autorkę@