424. Sensualnie
śnisz a ja płonę
od żaru snów
czuję oddech
pachniesz poezją
muskasz
majem jesienią
za oknem na chwilę
ucichł wiatr by
rozpętać wichurę
pod gęstymi rzęsami
zmysłowo
źrenicami sunę
wiruję
na krańcach marzeń
coraz niżej
osuwam się
by poczuć jak
wzlatuję
autor
beano
Dodano: 2021-10-10 00:10:56
Ten wiersz przeczytano 2072 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Zmysłowe miłosne rozmarzenie...rozgrzewasz każdym
wersem...pozdrawiam cieplutko :)
Witaj,
'gorący' erotyk...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Śliczna poezja :)
Pozdrawiam serdecznie.
Gorąco, a że rano był przymrozek, to na czasie.
Pozdrawiam.
Wyjątkowo zmysłowy i romantyczny wiersz. Czytając
unoszę się w marzeniach. Udanego beztroskiego dnia:)
empirystycznie sensualnie napisany filozoficznie
zmysłowy wierszyk tobie się napisał droga memu uchu
beano :)+
Poezja:)
Aniu
serdeczności niedzielne odsyłam
:)
Robercie
bardzo dziękuję
:)
Weno
Twoja zmysłowość jest wielka;)
dziękuję
pozdrawiam serdecznie z pierwszymi promyczkami:))
Mariat
śmiech to zdrowie:)))
co się uśmiejemy to nasze
ja się zawsze uśmiecham
taką mam naturę:)
pozdrawiam serdecznie
i na zdrowie ;)
Osuwanie i wzlatanie może być przyjemne zarówno w śnie
jak i na jawie.
Z podobaniem zmysłowego wiersza
serdecznie pozdrawiam, Beatko :)
Jastrz to wspaniale ujął nic dodać nic ująć bardzo na
tak
Beatko - a ja wyczytałam = "śpisz" - a skoro śpi to i
chrapie.
Dalej = "a ja płonę" = więc peelka obok niego płonie -
płonie, a potem w tym ogniu dogorywa.
A w sumie to 'capie' żeby rozśmieszyć publikę, a
skoro i Ty się uśmiałaś, to ok.
Anno
przemyślę
serdecznie dziękuję za refleksję
odsyłam wirujący uśmiech
:)