Afera Krugera
Dla wszystkich czytających moje wiersze :)
Park Narodowy Krugera (Kruger National
Park) – park narodowy w RPA, założony w
1898 roku przez ówczesnego prezydenta
Transwalu – Paula Krugera, w 1926[1] został
nazwany na cześć założyciela. Rozciąga się
na 350 kilometrów wzdłuż granicy z
Mozambikiem, ma ok. 60 kilometrów
szerokości. Zajmuje powierzchnię powyżej 2
milionów hektarów. Znajduje się tam wiele
rzek, które płyną wzdłuż całego parku (np.
Sabie, Limpopo, Letaba).
Jest położony w rejonie dość deszczowym i
gorącym. Temperatura waha się od 23 °C w
zimie (lipiec) do 30 °C w lecie (styczeń).
Jednak bywają również dużo cieplejsze lata.
Temperatury mogą czasem osiągnąć nawet 47
°C.
W parku możemy spotkać m.in. „Wielką Piątkę
Afryki” (lew, lampart, bawół afrykański,
czarny nosorożec, słoń) oraz gepardy, zebry
Chapmana, antylopy impala, strusie
południowoafrykańskie.
Myślałem, że będę spokojnie przygotowywał
się do świąt, lecz moje plany pieron
trafił. Misja, jakby nie mogło tym zająć
się wojsko lub policja. Właśnie w parku
Krugera zostanę przez najbliższy czas.
Jeden z pracowników owego słynnego
rezerwatu opróżnił cały sejf dyrekcji i
zapadł się pod ziemię. Ale na to jest rada
bo jaguarzyca Łapa ma nosa.
Tropiłem z łukiem w ręku tymi usianym
czerwonym piaskiem polnymi drogami parku
przy okazji podziwiając te cudne
miejsca.
Całe moje szczęście nie trwało to długo
ponieważ jaguarzyca podjęła trop i pognała
jak strzała, pędziła tak chyba z dwa
kilometry, mówię ledwo za nią na
dążyłem.
Nagle zatrzymała się przed grotą
prowadzącą do wnętrza ziemi. Doszły mnie
dźwięki rozmów w nieznanym mi języku.
Wywnioskowałem, że jest ich co najmniej
trzech - gestem nakazałem jaguarzycy
czekać, aż się dowiem co się dzieje, chyba
zrozumiała, jesteśmy już tyle lat razem, że
ta wielka kotka rozumie mnie bez słów.
Ukryty za wielkim stalagnatem dojrzałem
czterech złoczyńców dzielących się łupem -
niedobrze bo wyglądali jak czterech
Pudzianowskich uzbrojonych po zęby.
Dla chcącego nic trudnego - posłałem
strzałę celując w umięśnione uda. Jeden z
nich upadł. Zaczęła się zadyma! Rzucili się
w moim kierunku, drżącymi rękami ze strachu
zdążyłem powalić tak samo jeszcze jednego.
Jednak Łapa skoczyła na szefa szajki
masakrując mu twarz pazurami. Więc ja się
musiałem bić z jednym na pięści. Nie
zadałem nawet jednego ciosu ani kopnięcia.
Zaliczyłem dużo siniaków, że o złamanym
żebrze nie wspomnę.
Ostatkiem sił zdołałem się odczołgać na
kilka metrów i wyjąć nóż do rzucania z
buta. Opryszek w tym czasie zdołał ogłuszyć
jaguarzycę. - Ja w chwili gdy się odwracał
w moją stronę zamachnąłem się nożem.
Trafiłem dokładnie w brzuch giganta, a
ostrze weszło w niego jak w masło. Trysnęła
krew; on wydał jęk. Wtem jaguarzyca się
ocknęła i skoczyła na niego masakrując mu
facjatę. - Pozostało mi zadzwonić do
kierownicwa Krugera, że afera została
zażegnana. Przysłali po nas samochody
wojskowe i medyczne. Moje rany zostały
opatrzone.
Spojrzałem w sufit i nagle znalazłem się w
gabinecie lekarza rodzinnego w Tychach.
Pani doktor właśnie zakończyła mnie
badać.
Mój notes poszedł w ruch i w domu na
spokojnie zapisałem w internecie kolejną
misję dla was.
Życzę wam wszystkim Wesołych i zdrowych
świąt Wielkiej Nocy.
Pozdrawiamy serdecznie Ja i dzielna
jaguarzyca Łapa.
GDZIEKOLWIEK JESTEŚCIE NIE REZYGNUJCIE Z
MARZEŃ bo to, że coś nie dzieję się teraz,
wcale nie znaczy, że nigdy nie nastąpi.
All rights reserved
Dziękuję za wszystkie głosy, komentarze i cenne rady :) pozdrawiam.
Komentarze (30)
Radosnych Świąt :)
interesujące z dużą wyobraźnią...dziękuję za życzenia,
które z serca odwzajemniam. Wesołego
Alleluja!:)pozdrawiam
Sądzę Drogi Autorze, że Twoje
przygody są pasjonujące, ale
bardzo ważnym jest także to, co
piszesz przed opowiadaniem, to
zawsze kawał ciekawej historii.
Z całą serdecznością odwzajemniam
świąteczne życzenia:}
Swietna misja i wypelnima na Piatke!. Zycze zdrowia.:)
Gratulacje dla Ciebie i Lapy:)
Dziekuje za zyczenia swiateczne,
Dla Ciebie rowniez pogodnych , radosnych Swiat
Wielkanocnych zycze!.
Pozdrawiama Was.:)
Kolejna wciągająca przygoda, Sarevok :) Radosnych
Świat i Pozdrawiam serdecznie +++
Wesołych Świąt, saverok :)
Z przyjemnością przeczytałam. Podziwiam nie tylko
wyobraźnię ale i ogromny zasób wiedzy!
Radosnego Alleluja życzę.
Piękne te Twoje misje - gratuluję wiedzy Zdrowych
pogodnych Świąt Wielkanocnych ALLELUJA
Punkcik dałam i zawsze go daję,
kiedy już piszę komentarz.
To tak k'woli wyjaśnienia:)))))
Optymistycznie, ciekawie napisane.
Zdrowych, radosnych
Świąt Wielkanocnych sarevok. Dziękuję bardzo.
Serdeczności:)))
Radosnego świętowania. Alleluja!
Pozdrawiam ciepło.
z przyjemnością przeczytałam :)
Zdrowych, wspaniałych świąt Ci życze
masz rację nie rezygnujmy z marzeń :)
Mrożąca krew w żyłach przygoda z jaguarem :)
Wesołych Świąt :)
Jak zawsze ładnie piszesz i ciekawie ..
Miłość Boga jest wielka .. niech On zasiądzie do
waszego stołu i będzie waszym wspaniałym gościem ..
śpiewajcie Mu radośnie Alleluja .. Chrystus
zmartwychwstał Alleluja .. bo dzień Wielkiej Nocy
powtarza się każdego roku .. lecz nasze życie gaśnie z
każdym dniem .. by narodzić się w Nim ponownie ..
Alleluja ..