afrodyzjak
jest miejsce, gdzie świat zapina się
na ostatni guzik. oswaja wiejący wiatr
i leczy z amnezji
a rozczochrana wierzba tworzy poematy
(wszystkie słowa przysypane piachem
- przytulam jak dziecko)
okrywając nagość niespokojnych
dusz; kraina ciszy zaraża życiem,
nasze głosy przecinają gęste powietrze
unosząc między gwiazdami
poszarpany napis: exit
on błyszczy
ułóż w datę i zamień w trwałe światło
Komentarze (22)
podoba mi się pozdrawiam
Bardzo ładny erotyk! Pozdrawiam!
Dobrze mieć w swoim życiu taką furtkę z napisem
wyjście, daje to poczucie bezpieczeństwa i wolność w
związku... pozdrawiam
świetny wiersz i metafory w nim
ten napis exit trzeba zamienić w światło niech
błyszczy
miłego dnia:)
dziękuję :)
Pięknie!
Pozdrawiam serdecznie Ewo :)
Och życie, życie. O fajnym ciągle marzymy,
tylko dlaczego po cichu, skrycie często je niszczymy?
A potem do wszystkich pretensje mamy
i wrogów wkoło siebie ciągle szukamy.
Może warto w końcu ze złego snu się obudzić,
do samego siebie z pretensjami się zwrócić...
Fajny, ciepły wiersz, wyrwany z życia...
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)