AMERYKAŃSKI PREZENT- 2017-

Biore to, za calosc, jako jeden wiersz, mocny,
dobitny.:)
Jest bardzo dobrze przemyslane, kazde slowo,jest pelen
emocji, jak dla mnie.:)
Oby nigdy, ten upiorny kwiat, nie zakwitl"
Pozdrawiam serdecznie i noworocznie, Jastrzebiu.:)

wszystkie fajne, a pierwsza najbardziej :)

Sama prawda.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Pozdrawiam serdecznie.

Niezwykle wymowny wiersz.

moją wnusię nazwaliśmy Liliana,niesamowicie do niej
pasuje, pozdrawiam serdecznie całą szczęśliwą rodzinkę

Oj ale nie wesoło w Twoim haiku To fakt ze gdzie okiem
nie spojrzysz zawieja i wojna
Nie wiem czy możni tego świata kiedyś zrezygnuja z
podbojów
Pozdrawiam serdecznie Zyczę szczęsliwego Nowego Roku
Jastrzabku bez strsu i łez

ARABELLA Święte słowa Twoja mama mówiła.Moi rodzice
też totalny koszmar przeżyli .Ale ludziom nawet
utrwalony ten czas na przekazach do rozumów nie
przemawia i co zrobisz, tacy są ludzie ... a wszyscy
później cierpią i Boga winią tak jak by im zło kazał
czynić Szatana nikt się nie czepi "sprytnie" .Skoro w
nic nie wierzą to o co chodzi mają to co chcieli bez
wiary .

nieciekawie zaczyna się ten rok, Tramp, Putin i tyle
krajów w ogniu wojny, moja mama mawia: o chlebie i
wodzie byle bez wojny, pozdrawiam serdecznie

Witam Cię wielka niedżwiedzica Napisałem go tak żeby
każda zwrotka mogła być oddzielną a po złożeniu jednak
mogła tworzyć całość Pozdrawiam.

Nie jest to haiku, jednakże gra słów przyciąga uwagę

Dziękuję za odpowiedź i mówisz, że macie córeczkę
nawet nie wiesz jak ja cieszę się z Wami
najważniejsze, aby dziecko było zdrowe. Jak dziecko
zdrowo się chowa to rodzicom nic do szczęścia nie
potrzeba imiona, które wybraliście są piękne a i Twoja
żona ma śliczne imię tak jak moja córcia:)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)

Witaj Wando. Cieszę się tym że mnie odwiedziłaś
Trudno mi się też pogodzić z rzeczywistością tego
świata a jednak trzeba...Przykre jest to że na tak
pięknej planecie panuje zło .Niezrozumienie a
przecież to ta sama rozpacz, ten sam ból po każdej ze
stron. Pozdrawiam Serdecznie.Pogodnych dni życzę.

Olu ...Wież nie pomyślał bym o tym że jeszcze kiedyś
zakręci mi się łza w oku a tak się stało .Ja i moja
Ania czytaliśmy razem Twoje słowa i jesteśmy wzruszeni
Twoimi słowami Tak byliśmy i jesteśmy szczęśliwi
Nasza kruszynka ma niecałe trzy kg.Taka maleńka ufna
bezbronna a jednak taka już dzielna nie daje się życiu
chwyta za ręce.Bierzemy pod uwagę dwa imiona Wenessa i
Wiktoria Decyzję zostawiłem Ani.W naszym życiu nic
bez wysiłku ale za to na samą wigilię byliśmy już w
domu a mieliśmy spędzić święta w szpitalu. Prawdziwe
piękne święta... Co więcej mogę powiedzieć Ogromne
dzięki za wszystko Pozdrawiam gorąco Ciebie i Twoich
bliskich.Mocne uściski przesyłam.

Witaj Iris miły Przyjacielu mój Jeżeli tak mówisz o
tym wierszu to dobrze bo to trudny trochę i suchy
przekaz Pozdrawiam Serdecznie.

Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej, ale
obrazy z miejsc, gdzie toczą się walki kojarzą mi się
z piekłem.
Dzięki Bogu, są takie miejsca, gdzie ludzie żyją w
miarę spokojnie.
Pozdrawiam jeszcze noworocznie :)