APEL...
umierać za życia to jak kwiat bez wody... istnienie to pustynia wtedy tylko gdzie ta oaza...skarb...
szukać pomocy ukradkiem
w czeluściach bramy niebiańskiej
dusza i ciało chorobą stargana
cóż,czasu nie wiele zostało...
pomóc za życia komuś
kto jest w wielkiej potrzebie
czy znajdzie się takie istnienie
wspomoże dobrą, pomocną dłonią...
państwo zapomnieć by chciało
najlepiej umrzeć dla niego za życia
cóż warta taka dusza
za życia bez dochodu...
podarek od życia jest dalej żyć
ale nie da się na pusto...
syty głodnego nie zrozumie
tak jak zdrowy, chorego...
p.s:jeżeli ktoś coś z niego wyczyta, reszta informacji...pod skrzynką e-meilową nie na punkty, na zrozumienie i...
Komentarze (23)
Przesmutny apel, przejmujący...
Życzę jak najlepiej.
Ty skarb do jasnej anieli. Nawet się nie waż zrobić
coś głupiego..
Prosi Cię Jurek. I to namolnie...
Masz mój mail
Napisz proszę..
"cóż warta taka dusza
za życia bez dochodu" bardzo smutny i gorzki wiersz;
skarbie, zdrowia życzę i uśmiechu mimo wszystko :-)
Witaj skarbie:) Chcesz pogadać., masz moje gg -
zapraszam serdecznie:))
też mam 323f ;) to na marginesie
jeśli mogę pomóc-pomogę. Nikt z nas nie zna dnia ani
godziny gdy sami będziemy pisać taki apel
pozdrawiam
Sporo można wyczytać z tego apelu, smutne. Pozdrawiam
Ciepło:)
Ja również chcę Ciebie psychicznie wesprzeć. Główeczka
do góry skarbie. Masz mojego maila - jeśli chcesz
napisz.
Jurek Pp.
Masz głos.
O co chodzi Skarbie kochany?Szukasz pomocy dla
siebie?Pozdrawiam serdecznie.