Aromatoterapia
Co się śmiejesz, zęby szczerzysz,
a tam się ludzkie ciało rozkłada.
Cóż z tego, że zapach nie przypomina,
jaśminu, ani róż.
Szkoda tylko , że nie znaliście
go jak żył, kiedy pachniał zawsze
old spicem .
Wiatr zawiał, zbierając z ziemi
wszystkie aromaty, prosto w nozdrza
spragnionych ludzi.
Po sekundzie, już widać było,
że zapach nikogo nie zniechęcił,
a wręcz zachęcił.
Oddychanie pełną piersią,
podzieliło się z rozumem,
tym co nos dostarczył.
Współpraca dała efekty,
widoczne po rysach twarzy
cytryna nigdy nie odda takich
widocznych efektów.
Komentarze (21)
Lubię zapachy naturalne, ale perfumy też, oczywiście w
umiarze, pozdrawiam serdecznie.
Każdy ma swój ulubiony zapach. kap. Miłego wieczoru :)
Ja jestem zwolennikiem naturalnych zapachów, nadmierne
wypachnianie wywołuje u mnie ból głowy i
wymiotowanie... Pozdrawiam.
Teraz to już nic nikogo nie rozczula... takie czasy...
Pozdrawiam
Myślę, że nie zapach a człowiek jest ważny. Trzeba
szanować, godnie traktować za życia, jak i po śmierci.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Na mnie to nie działa, bo ja mam uczulenie (alergię)
na niektóre perfumy (zapachy)