Bajka o panu i pani
Pewien pan nieśmiały
bardzo zakochany w pani,
od zimy po wiosnę
wydeptywał ścieżki miłosne
pod jej oknami.
Ta choć też nieco nieśmiała
pewnego dnia zapytała:
Czemu wciąż niczym kot
chodzisz moimi drogami?
Mam tego dość.
Gdzie nie spojrzę pana wciąż widzę!
Moja droga,
chcę coś wyznać lecz bardzo się wstydzę.
Ależ proszę mówić,śmiało!
Chciałbym wręczyć ten bukiet
bo bardzo kocham panią.
Miło mi słyszeć te słowa.
Mówiąc szczerze,
pan mi się bardzo podoba.
I potoczyła się miła rozmowa,
której ciąg dalszy
odbyli w malutkiej kawiarni.
Tak zaczęła się miłość pana i pani.
Zamieszkali razem w małym mieszkanku,
on pisze dla niej wiersze
i wciąż nowe kwiaty kupuje dla swojej
wybranki.
Szczęśliwy finał?
Tak kończą się bajki.
Komentarze (9)
:-) ale bajeczka bardzo piękna, miło było przeczytać
:-)
A ona przytula do serca te kwiaty.To nie bajka
kochani.Pozdrawiam serdecznie+++
Czyż zycie to nie bajka??.... a że nie zawsze się
pięknie kończy... Twoja ma szczęśliwe zakończenie:-))
Bajka, a jakby z życia wzięta! Pozdrawiam!
..."i wciąż nowe kwiaty kupuje dla swojej
wybranki."... Tak to jest|+=!
Bardzo ładna,taka romantyczna bajka,choć może nie do
końca jest to bajką...Pozdrawiam serdecznie...
A ja chcę wierzyć,że nie tylko bajki.
Pozdrawiam:)
Czasem niestety tylko bajki, w życiu bywa różnie...
Ładny wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
nie bajki, nie bajki.......to jest wiersz o mnie i o
mojej żonie.......ponieważ u nas to już długo
trwa....(tylko TO się robi już kazirodztwo)...