Bestia
Nie ma oczu
a jej puste oczodoły światło chłoną
w czerń zmieniają
Nie ma dłoni
a jej szpony w pierś do serca przenikają
Nie ma ramion
lecz ma macki niewidzialne
nimi chwyta i oplata
twoją wolę, twoje siły
i głos dławi, w drżenie wprawia
W embrionalnej fazie dusi
twe marzenia
twoje plany śmiałe, lotne
w pył zamienia
Nie ma krtani
ale w uszy twoje wkłada drwiące głosy
kpiny, śmiechy i szyderstwa
w jaźń twą wnosi
Nie ma ust
a jednak ssie z potężną siłą
twą energię wysysając z każdą chwilą
pozbawiając chęci życia i działania
Strach to bestia
Bestia, która jednak jest
do pokonania.
Komentarze (21)
Dobry wiersz na obecną sytaucję z wirusem bo jak widać
dookoła narasta psychoza strachu. Oby udało się nad
tym zapanować...
Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo emocjonalnie przekazane
Pozdrawiam sedecznie :)
obrazowo o strachu.
Tak, strach paraliżuje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak własnie się dzieje, jak człowieka strach
sparaliżuje. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia:)
mocny przekaz pozdrawiam