Bez Ciebie
poprawiony nieco...
Minuty kradną suknie godzinom,
w paradnym szyku zmieniają kroki,
blokują zegar szpileczką smutku,
wskazówki kręcą się powolutku.
Godziny z dniami się wykłócają,
na złość tęsknocie oddech wstrzymują,
kalendarz kartki trzyma zawzięcie
nie chce wypuścić, zdziwiony wielce.
Bez ciebie chwile maskami grożą,
nie widzę siebie, znikam w oparach,
czekam wsłuchana w ciszę, nareszcie!
Jesteś kochany? Nie bój się, jestem.
a co do "powolutku", to nie mam pomysłu :((
Komentarze (32)
Mnie pogubily sie gdziues godziny. Czas utknął w matni
oczekiwania
wiersz bardzo dobry z jednym ale;
ostatni wers pierwszej strofy stanowczo do wymiany,nie
dość że inny układ rymu niż w pozostałych strofach to
jeszcze ten rym straszy zdrobnieniem
lubię tę twoją lekkość przynoszenia myśli między
czytelników:)