Bez słów
Mówisz, że pocą ci się oczy, ot tak po
prostu,
na samą myśl o tamtej mgle i
wodorostach,
kiedy zechciałaś zaspokoić swoją
próżność,
bo było nudno.
A teraz żadnych prawd dokoła, w ciemności
tylko
echo woła nieznanym głosem wzywa z dali,
choć
nie ma nigdzie tamtej fali, to głos
przeszywa twoją duszę. Katusze.
Zostaje czekać dobrej wiosny, zielonych
snów
i młodej sosny, żeby w jej szumie znów
usłyszeć
czystego tonu serca bicie.
Komentarze (70)
Zatrzymuje ten smutek i zastanawia. Pozdrawiam
serdecznie
Piękny wiersz.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Odniosłam wrażenie, że piszesz o dorosłej Nel, ale to
zapewne przez jej "pocenie się oczu" w dzieciństwie.
bardzo mi się podoba, to jeden z lepszych wierszy tu
na Beju, gratuluję Maryniu :)
A dla mnie powiało optymizmem...
:)
Chodzą ulicami ludzie
Maj przechodzą, lipiec, grudzień
Zagubieni wśród ulic bram...
Przez tytuł tak mi się skojarzyło z Belonem.
Zawsze warto przetrwać trudny czas.
Pozdrawiam :)
Smutno u Ciebie. Więc czekajmy do wiosny, chociaż i
zima ma swoje uroki. Pozdrawiam :)
W życiu w tym też miłości bywa różnie. No i właśnie
bez słów często da się.
Na tak: za literackie wykonanie i moralna wymowę prwdy
- jak przekazu.
Pozdrawiam Mario")