Bez tchu
nie wytrzymał napięcia
utracił wiarę
zgasła w nim nadzieja
o miłości zapomniał
w otwartych oczach strach
podał rękę w milczeniu
białej pani – przyjęła
on jest już wolny
przeszedł przez wrota
pozostawił w smutku
bólu i cierpieniu - najbliższych
łzy topią śnieg
tworząc żałobne kałuże
( ku pamięci )
18.12 – 19.12.2012.
Komentarze (43)
Bardzo smutny wiersz, cóż, tak bywa. Nawias chyba
zbędny. Zatrzymał.
zimny bo smutny,nie może być inaczej ,,łzy topią śnieg
tworząc żałobne kałuże,, - poezja mocna jak
te łzy - klasa
Pański wiersz maluje na mojej twarzy smutek, a w sercu
zrozumienie. Przejmujący. Temat śmierci jest ciężki.
Pozdrawiam ! Piękny.
Wszyscy jesteśmy równi w tej kwestii:) Smutne, ale
prawdziwe. Pozdrawiam Karolu bardzo serdecznie-:)
Piękne dzięki za komentarze - miłego niedzielnego
wieczorku
Pomilczę... Szacuneczek!
Trzeba się z tym godzić, że każdy odchodzi!
Pozdrawiam!
Mam wiersz o takim samym tytule i tematyce, więc tym
bardziej zatrzymałeś...
Pozdrawiam
Ładnie i smutno. Ale taki jest koniec... dla
wszystkich .Serdecznie pozdrawiam .
On jest już wolny...kiedyś i my będziemy! Pozdrawiam
Karolu:)
Tak bywa.ładnie.
:)
Dzisiaj jakiś taki dzień pełen zadumy. Ładny wiersz na
trudny temat. Piękne zakończenie "łzy topią śnieg
tworząc żałobne kałuże". Pozdrawiam :)
ku pamięci...
wzruszajacy-podoba mi sie-pozdrawiam serdecznie
/łzy topią śnieg
tworząc żałobne kałuże/ świetne!