Bez Tytułu
Tobie wyzwanie rzucam
Tyś nie najwyższy i nie najdoskonalszy
Miłość Tobie obcą jest
Nie wiesz co to przebaczenie
Gdybyś wiedział czy pozwoliłbyś na
cierpienia
Uchroniłbyś wszystko przed destrukcją
Nie musielibyśmy cierpieć
Nie było by kłamstw
Każdy by był zrozumiany
Nikt nie był by porzucony
Lecz ty wolisz inaczej
Wolisz chaos i zgubę
Czy wierzę muszę
Bo co mi zostało prócz wiary
Tylko potępienie
Tylko zapomnienie i mrok
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.