Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bez tytułu

Nad ranem
Widać cień mgły
Próbuje połączyć przestrzeń
Jeszcze ospałą od pełni
Nocą liczyłam wierzchołki traw

Oddech mój ucieka
Jakby miał swój cel
O którym nie mam pojęcia

Omijać próbuję
Przypadki zdarzeń
Jakby to miało uronić przespany czas

W kierunku Oriona kieruję wzrok
Nawet podczas czuwania bladego głazu
Pozwoliłam sobie w pustej przystani
Przywłaszczyć okruchy czasu
Niczyją litość
Pozostawioną na listku paproci

Miewałam halucynacje
Własnych narodzin
Ziściła się fatamorgana
Z momentem wypowiedzenia mojego imienia
Przez najważniejszą we Wrindavan Gopi

Klaudia Gasztold

autor

cicha myszka

Dodano: 2022-06-14 20:26:20
Ten wiersz przeczytano 706 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »