Bez wynurzeń (pantum)
Może wystarczy tych wynurzeń,
skoro niczego nie przynoszą?
W ten sposób żyć się nie da dłużej,
jeszcze się przyjdzie spotkać z kosą.
Skoro niczego nie przynoszą,
a zabierają cząstkę duszy;
ażeby się nie spotkać z kosą,
należy w drogę wreszcie ruszyć.
Aby zachować cząstkę duszy,
trzeba uciekać z tego miejsca.
Należy w drogę wreszcie ruszyć,
bo tutaj nie odnajdę szczęścia.
Trzeba uciekać z tego miejsca,
gdzie cuchnie trupem i wyzyskiem,
bo tutaj nie odnajdę szczęścia,
a stracę resztki duszy wszystkie.
Gdzie cuchnie trupem i wyzyskiem,
w tym smrodzie żyć się nie da dłużej
i stracę resztki duszy wszystkie.
Dosyć - wystarczy tych wynurzeń!
Komentarze (57)
Wow jak ładnie napisane. Mistrzyni.:)
Dziękuję miłym gościom, za zanurzenie się w tym pantum
i opinie na jego temat. Przyjemnej soboty.
Pięknie krzemanko...zachwyca...pozdrowionka
Chyle czoła, nie łatwo napisac taki utwor:) pozdrawiam
Brawo!
Mądrze, zgrabnie i na dodatek pantum. Szacunek!
wspaniałe tak pantum Krzemanko bardzo mnie urzekło
zresztą ja zawsze zachwycam się Twoimi wierszami
Pozdrawiam serdecznie:)
Swietnie, krzemanko:) Bardzo lubie pantum:)
Milego weekendu:)
Zabrzmiało to pantum, aż zagrzmiało jak odgłos trąby
nad głowami maluczkich:))))))))
wzorowy pantum klimat zimny lecz zatrzymujący...
Ażeby było jeszcze dłużej,
to nie uciekaj z tego miejsca,
tu możesz dokonać wynurzeń,
tutaj odnajdziesz cząstkę szczęścia
bardzo dobre pantum, pozdrawiam:)
świetnie...nie spotkasz się z kosą, siedź tu na Beju,
jesteś bezpieczna:)))miłego dzionka
ps z prośbą do Ciebie krzemanko: napisałem dwa
limeryki ( to moje pierwsze ) i jakbyś rzuciła oczkiem
i oceniła ( czy to w ogóle są limeryki ) byłbym bardzo
wdzięczny:)))