Bezimienny
Świat bez Ciebie byłby inny, z Tobą rodzi się poezja.
Marzył mi się sad.
W sadzie
grusze, wiśnie i jabłonie.
Widziałam siebie
w kapeluszu,
w białym samochodzie,
a ciebie zwykle na balkonie
albo jak śpisz w hamaku
pod gruszą.
Dzień po dniu,
kawałek po kawałku,
śniłam ten sad i ogród, i dom.
Zrywałam kwiaty,
później jabłka,
a później odgarniałam szron
w poszukiwaniu wiosny.
Nadal dom mi się marzy.
Nie spełnia się sen, wiem,
gdyś jest bezimienny
i bez twarzy.
Janina Raczyńska-Kraj z tomiku: Z tobą i bez ciebie
Komentarze (16)
https://www.youtube.com/watch?v=QlkEj1-kfek