Bezsenność
Noce bezsenne, noce nieprzespane
Beznamiętne przebudzenia nad ranem
samotnośc obak
samotność nad i pod
dzieli mnie już tylko krok
od zupełnego otępienia
bo nic się nie zmienia
monotonność kolejnego dnia
jest jak...
jest właśnie tak, taka, taką, taki
i po koleji
i wciąż od nowa
Bezsennośc, to się pojawia to chowa
autor
Koniak
Dodano: 2005-06-16 10:55:52
Ten wiersz przeczytano 859 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.